Szedł student koło pompy i oblał egzamin.
Szła baba koło dziury i wpadła.
Szła baba koło tartaku i ją przerżnęli.
Szedł facet koło betoniarki i się zmieszał.
Facet budzi się po kilkutygodniowym piciu, cały siny, zarośnięty idzie do łazienki, staje przed lustrem i zaczyna się sobie przyglądać intensywnie przy tym myśląc. Nagle słyszy z kuchni:
- Mietek zjesz śniadanie?
A facet wali się w łeb i mówi:
- Mietek!!!
Szedł facet koło drutów i go zelektryzowała wiadomość.
Siedział facet na krześle i dobrze mu się złożyło.
Sokół wyciął orła na pawiu z gołąbków.
Szpieg szukał kontaktu, ale natknął się na wtyczkę.